w piatek odpalam turboklocka i wyruszam do Wroclawia :DDD
pakuje sie dzisiaj bo w tygodniu nie mam czasu</cite>
ja sie nie pakuje tym razem, pierwsze swieta od paru lat tu w zimnym ;-( zawsze bylo cieplo gdzie bylem.
mam znajomych na swieta wiec jakies przygotowania musze robic powoli. do piatku jeszcze daleko to pewnie tu wpadniesz.
2008-12-14 00:15:24
bleeeeeee nie cierpie pakowania :/ gdyby nie to, ze biore tym razem biore pasazera ze soba to zrobilbym to samo co zawsze, wrzucilbym wszystko luzem do bagaznika, a potem bym sie zastanawial czego nie zabralem :]
poniewaz czesto jezdze w rozne miejsca w swiecie wiec .... zawsze robie liste rzeczy ktore potrzebuje zabrac.
jak jade a podobne miejsce to hey presto lista jest gotowa co trzeba
najwiekszy problem zeby nie zapomniec drobiazgow ktore nie sa drobiazgami jak sie jest gdzies daleko.
ostatnio jakos przeoczylem charger do mojego telefonu, a tam nikt takiego nie mial. nie byl to wielki problem bo tel tam to tylko na jakies emergency SMS.
2008-12-14 00:28:07
ja pod tym wzgledem jestem jak Captain Chaos ;) zadnych list, zadnego przemyslunku, a potem latam po sklepach i kupuje te same rzeczy nty raz, ale moze kiedys sie naucze...
captain chaos mowisz ? ;-))))
to juz sobie wyobrazam ;-)
ja niestety zaczalem tak robic bo nie bylo innego wyjscia, nie byloby nic gorszego niz nie miec to co trzeba na odludziu, rainforrest, desert, gdziekolwiek jestem a jestem zdany tylko na siebie.
w koncu mnie znaja jako multi tool w emergency bo zawsze sobie poradze ;-)
2008-12-14 00:44:00
na pustyni wiele nie trzeba, tylko parasol, lodowke i piwo :]