Nie jestem sympatyczna i nie mam pięknych oczu, w ogóle nie jestem fajna.
Kiedy zamykam oczy, widzę zamknięte oczy, mam wiec wspaniały widok na powiekę od strony rewersu.
Jestem jak zdrapka z ogromna wygrana, zdrapuje się powoli milimetr po milimetrze.
Pret-a-Porte ciala Haute Couture duszy.
Kontroluje wymiar poziomu słodkości w moim organizmie i mam to wewnętrzne fuj.
Kradnę zapalniczki, każdy dzień zaczynam od marudzenia.
Znam swoją wartość - idę dalej, nie płaczę.
Błądzę jak wszyscy - ale nie jak większość!
W połowie - mała prawda, w połowie - małe kłamstwo, a w całości wielka niewiadoma.
Jaka naprawdę jestem? Wiedzą ci, co powinni...
Komentarze