Nie martw się, na pewno kogoś w końcu poznasz. Ja też od razu po rozstaniu nie mogłam się pozbierać, ale z czasem zaczęłam wychodzić ze znajomymi i było coraz lepiej. Planuję założyć swój profil w jakimś portalu randkowym - koleżanka poznała tam obecnego partnera i są szczęśliwi. Nie martw się, wszystko się ułoży!
Niekoniecznie... jest tu mnóstwo fajnych ludzi. Przez tempo życia trudno "wyhaczyć" tych najbardziej wartościowych ludzi. Portale randkowe to niezłe rozwiązanie przy takim trybie życia. Znacie jakieś godne polecenia? W PL z tego korzystałam, ale tu nie wiem które są ok.
napewno kogos poznasz
czasem warto poczekac az sie trafi na tego jedynego :-)
ja jestem juz 5 lat po rozwodzie
przez ten czas oczywiscie nie zawsze bylam sama ale mi chyba z tym jest dobrze
nigdy nie korzystalam z portali randkowych ale mam znajoma, ktora przez internet poznala swojego meza
ostatnio moje dzieciaki (8 i 9 lat) zwrocily mi uwage, ze jezeli bede codziennie do pracy jezdzila w dzinsach i sweterku to do konca zycia bede sama :-D
to takie 'dobre' rady moich dzieci.....sukienki mi kazali ubierac :-)
zawsze mowia, ze co oni mi beda tlumaczyc jak to wszystko skomplikowane a ja przeciez juz stara jestem
ale w sumie to ich rozumiem .... jak ja mialam 9 lat a moja mama 30 to tez mi sie wydawalo, ze jest stara :-)
w Londynie zycie w biegu i nie ma czasu na przyjemnosci ..... przynajmnie mi ciezko ten czas znalezc
napewno kogos poznasz
czasem warto poczekac az sie trafi na tego jedynego :-)
ja jestem juz 5 lat po rozwodzie
przez ten czas oczywiscie nie zawsze bylam sama ale mi chyba z tym jest dobrze
nigdy nie korzystalam z portali randkowych ale mam znajoma, ktora przez internet poznala swojego meza
ostatnio moje dzieciaki (8 i 9 lat) zwrocily mi uwage, ze jezeli bede codziennie do pracy jezdzila w dzinsach i sweterku to do konca zycia bede sama :-D
Ale na portalach randkowych dżinsy i sweterek przechodzą, nie musisz mieć sukienki:) Przynajmniej w fazie wirtualnej znajomości.