witam.a ane 1987 szczegolnie.wiadomo zazwyczaj trudno liczyc ze przyjdzie,to trzeba miec szczescie .ale szczesciu mozna pomoc wychodzac bedzie szybciej gdy spotkacie sie wpoldrogi.z przyjazniami to tez roznie bywa np.mam przyjaciol w londynku,ale nie znam sasiadki z zasciany.
Hej, ja jestem w UK od 4 miesięcy, szukam znajomości.....ale tak trudno jest kogoś normalnego znaleźć... chyba wiecie co mam na myśli:)
2009-10-20 22:50:04
ojej - malinka ja jestem tu juz 20 lat , jakies 19 lat temu przestalem szukac \"normalnych \" zaczalem brac co leci - jest zarabiscie - mowie ci - serio
witam serdecznie,to ze jestesmy sami to nie jest tylko nasza wina.bardzej sa winni co nas szukaja.chyba ze nie szukaja i licza na nas ze ich znajdziemy.milutkiego dnia